Ale tu ciepło…

Witam! Czy u Was też jest tak ciepło? I znowu Polacy narzekają… co za naród ;-) Podobno do końca tygodnia ma nam tak grzać, nawet do 40 st. Ten upał i duchota nie pomagają w siedzeniu przy komputerze. Ograniczam go ostatnio, spędzając czas na podwórku. Przynajmniej z listonoszem zamieni się kilka słów, gdy przyjedzie z jakąś przesyłką. Obecny tydzień w miarę dobry, bo pojawiło się już kilka przesyłek, niektóre bardzo niespodziewane. Wczoraj odwiedził mnie także kurier ze skromnym podarunkiem (no liczyłem na coś więcej :P).

Przygotowuje się też do opisania mojej pierwszej współpracy. zdjęcia przygotowane, a powierzony sprzęt już w prawie 100% przetestowany. Na dniach pojawi się nowy, wyjątkowy wpis.

A co dzisiaj? Próbki! Dużo próbek :D 3 z 4 przedstawionych przesyłek to słynny serwis Everydayme.pl, na którym od czasu do czasu możemy zamówić próbki znanych produktów. Zapraszam do oglądnięcia moich próbkowych przesyłek:

Pewien czas temu, dawno po prostu otrzymałem 2 próbki (jedna na mnie, druga na mamę) 2 kapsułek do zmywarki Fairy o zapachu cytrynowym. Kapsułki zostały już przetestowane (została chyba jeszcze jedna) i muszę przyznać, że naczynia „wychodzą” ze zmywarki czyste, błyszczące i pachnące. Z miłą chęcią mogę polecić Wam te kapsułki!

Everydayme Fairy

Kolejna przesyłka zamówiona poprzez portal Everydayme.pl to dozownik do płynu do płukania. Przesyłka bardzo mnie zaskoczyła, gdyż przyszła z Anglii! Dodatkowo zamiast zwykłej papierowej koperty, otrzymałem kopertę z niebieskiej folii. Zamówiłem jeszcze (chyba) dozownik do pocierania plam Ariel, ale jak na razie nie dotarł.

Dozownik Everydayme

Najnowsza, wczorajsza przesyłka od Everydayme to kolejne próbki – tym razem są to próbki płynu zmiękczającego do płukania tkanin Lenor. Próbki wylądowały w łazience i czekają na użycie, ale co ciekawe. Jedną próbkę zamówiłem ja, drugą mama, a obydwie koperty były zaadresowane właśnie na nią. Błąd systemu czy co? :)

Everydayme Lenor


Pojawiła się kreska, bo na koniec jeszcze jedna próbka, ale z zupełnie innej grupy. Szukałem kiedyś plastikowych kart, takich jak kredytowe itp. i trafiłem na firmę, która oferowała próbki swoich produktów. Postanowiłem zamówić i oto, co otrzymałem:

ProfiCard

Koniec. Może znowu nieciekawie, ale te też trzeba było przedstawić ;) Życzę Wam miłego, chłodniejszego popołudnia. Ja idę odpoczywać i testować jeszcze to, co zostało. A u Was jak z przesyłkami? Listonosz dopisuje czy się urlopuje? Cześć! :)

3 comments

  1. Zywel Reply

    Gratki :) Jest czwartek, więc u mnie pusto. Ten dozownik też przyszedł z Anglii. Zastanawiałem się przez chwilę, kiedy w tamte rejony pisałem i co to może takiego być.

    Czekam na recenzję :D Ta sama firma co u mnie?

    • Artur Post authorReply

      Dzięki. Ja też na początku w ogóle nie mogłem skojarzyć co to za przesyłka, dopiero jej otwarcie wszystko wyjaśniło ;)

      A współpraca to dokładnie ta sama firma, co u Cb, lecz z nieco innymi akcesoriami ;-)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

+ 35 = 38