Cała masa negatywów…

Cześć! Co słychać? Stan mojego zdrowia nie uległ poprawie, więc wybrałem się do lekarza. „Zapalenie górnych dróg oddechowych”- taka diagnoza. Do końca tygodnia mam zostać w domu, a potem do szkoły, by nie mieć zaległości, bo matura tuż, tuż :P

W sprawie przesyłek niewiele się zmieniło. Nowych gadżetów brak, ale na mailu trochę się działo. Dostałem kilka odpowiedzi na moje prośby – wszystkie negatywne… ale mimo to dziękuje tym osobom. Cenię sobie firmy i urzędy, które potrafią odpisać to jedno, dwa zdania, a nie po prostu usuwają czy ignorują mojego maila. Oto co dzisiaj mogłem przeczytać (pisownia oryginalna):

„Z przykrością muszę Pana poinformować, że nie dysponujemy żadnymi gadżetami, które mogłyby wzbogacić Pana kolekcję.”

„Uprzejmie informuję, że [nazwa firmy/urzędu] nie posiada w swojej ofercie wysyłkowej darmowych gadżetów typu smycz, kubek, koszulka czy pamięć USB.”

„nasza jednostka nie posiada gadżetów, które moglibyśmy Panu przekazać. nie posiadamy żadnych gadżetów”

„niestety na chwile obecną nasz dział nie posiada nic co można by przekazać na rzecz Pana kolekcji.
Proszę o ponowienie prośby za kilka miesięcy, postaramy się wysłać Pani jakieś gadżety.”

„Niestety nie zajmujemy się wysyłką gadżetów reklamowych.”

„informujz że na chwilę obecną [nazwa firmy/urzędu] nie posiada na stanie żadnych gadżetów reklamowych. Materiały reklamowe, które posiadaliśmy wyczerpały sie w 2014 r. a w 2015 nie planujemy zakupu nowych.”

Zaczynając czytać czwartego maila byłem 'Panem’, kończąc krótką lekturę byłem już 'Panią’ :P Dodam też, że do tej firmy pisałem już na początku października i wtedy również otrzymałem odpowiedź, by odezwać się za kilka miesięcy. Jak widać kwartał to jeszcze niewystarczający czas ;-)

Trzecia z czterech poniedziałkowych przesyłek przyszła listem poleconym z Katowic. Była to głównie folderowa przesyłka, gdyż w kopercie znalazłem:

• list
• broszurę A4
• folder
• 5 folderomap
• notes
• plastikowy długopis

A co tam u Was? Jak mija Wam dzisiejszy dzień? Pamiętajcie, „środa minie, tydzień zginie”, więc do weekendu coraz bliżej. 3majcie się! :)