Dzień dobry! Jak się miewacie? Na kalendarzu data 30 grudnia, przedostatni dzień roku to i ostatnie porządki na blogu. Dzisiaj opublikuję wszystkie zaległe przesyłki z mojej listy. Przez to na blogu może zapanować lekki chaos, ale poniżej znajdziecie odnośniki do wszystkich dzisiejszych postów.
Jutro ostatni dzień starego roku i wszystkie kalendarze pójdą w zapomnienie, do wyrzucenia. Na szczęście są dobre firmy, które obdarują swoich klientów (i nie tylko :P) drobnym upominkiem w postaci kalendarza na zbliżający się rok. Kalendarz, który ostatnio otrzymałem nie jest jednak taki mały. Został przysłany w dużej, tekturowej tubie. Początkowo w ogóle nie wiedziałem co to, ani od kogo. Naklejona była naklejka z nazwą firmą, ale jakoś jej nie skojarzyłem, dopiero po sprawdzeniu wysłanego maila coś mi zaczęło świtać. List-tuba przyszła listem poleconym z Warszawy. Po raz pierwszy przy moim adresie dodana była nazwa „Gadżeciarz”. Do tego pogrubioną czcionką! Fajnie to wyglądało. Wracając do kalendarza, bo chyba nieco uciekłem od temu, ma on wymiary 96×66,5 cm. Niezły format. Sam kalendarz jest również bardzo ładny, utrzymany w równych odcieniach koloru niebieskiego. Na kalendarzu znajduje się także mapa Polski z zaznaczonymi oddziałami firmy i obszarami ich działania. Szczerze nie wiem czy zawiśnie on u mnie, czy też komuś go podaruję, bo ciężko znaleźć tak dużą wolną powierzchnię na ścianie.
Na dzień dzisiejszy mam 4 kalendarze na 2015 rok: strażacki, z Gminnego Przedsiębiorstwa, z lokalnego banku oraz ten opisany powyżej. Powinno wystarczyć na domowe warunki, ale może coś jeszcze się trafi? :)
Tym postem kończę przesyłki roku 2014. Wątpię, by coś jutro jeszcze przyszło. Mimo to zapraszam Was na mojego bloga na Podsumowanie Roku 2014. Pokażę Wam wszystkie moje przesyłki w jednym poście. Będzie trochę zdjęć, opisów, statystyk. Zapraszam!
Zobacz także:
Łaaaa… Wielki kalendarz :D Z kalendarzami nie mam problemu. Te które dostałem od razu znajdowały właściciela :)