Ostatnia przesyłka w dniu dzisiejszym dotarła do mnie z Niemiec! Pierwsza w mojej kolekcji zagraniczna przesyłka pochodzi od firmy Stoll produkującej ładowacze czołowe. Nie lada wysiłkiem było napisanie wiadomości w języku niemieckim do siedziby firmy. Tego samego dnia dostałem odpowiedź, iż prośba została przekazana do przedstawiciela, które chętnie wyśle przesyłkę. W firmowej kopercie znajdowały się dwa katalogi produktów (w języku polskim!), notes, długopis, cukierki (nawet dobre) oraz przypinkę :) Swoją drogę te przypinki zaczynają być coraz popularniejsze wśród firmy czy gmin. Ciekawe czy jeszcze jakaś wpadnie do mojej skrzynki. Teraz tylko zostaje wysłanie podziękowania – oczywiście po niemiecku xD
Ej, fajna ta przesyłka :D Po niemiecku jeszcze idzie jakoś napisać, ja musze podzękować po słowacku… :D Ps. cho, przenieś się na blogspota, tam jest więcej ludzi :D
Hejka bardzo ciekawy blog i starannie prowadzony, To prawda na blogspot jest więcej ludzi, lecz tutaj myślę że też uda się wybić. Pozdrawiam i jestem otwarty na współprace typu link do Twojego bloga u mnie :). Pozdrawiam jak coś to pisz :)
I oczywiście zapraszam do mnie http://centrumdarmowek.blogspot.com/