„Nadgryziona” przesyłka

Witajcie ;-) Środa, połowa tygodnia za nami, jeszcze trochę. Dzisiaj po szkole zaatakowałem dwie sieci handlowe w wiadomej sprawie. Dostałem już 4 błyskawiczne odpowiedzi: trzy (w sumie cztery) odmowy z czego jedna była prośbą o nie przesyłanie tego typu ofert. Pierwszy raz ktoś mi odpisał w taki sposób. Bywa. Jak już wiecie z wczorajszego postu, mam co Wam opisywać. Dzisiaj przesyłka właśnie od jednej z sieci handlowych.

Selgros, bo o nim mowa pozytywnie rozpatrzył moją prośbę i otrzymałem gadżety z logo ich sieci. Były to bardzo ładna, granatowa smycz oraz metalowy brelok – żeton do wózka. Sama przesyłka jednak dotarła do mnie w nieco inny sposób, a mianowicie otrzymana koperta miała przybitą pieczątkę Poczty Polskiej – oddziału w Krakowie. Początkowo zdziwiłem się, co bym miał dostać, bo jak już wiecie Poczta obecnie gadżetów nie posiadała, ale może akurat w Krakowie coś się dla mnie znalazło. Po otwarciu koperty znalazłem w niej list oraz „nadgryzioną”, drugą kopertę. Jak się okazało w sortowni listów w Krakowie doszło do awarii przez co moja przesyłka została uszkodzona. Po oglądnięciu jej sądzę, że została uszkodzona co najmniej 2 razy, gdyż jeden bok został sklejony taśmą, ale koperta została rozerwana ponownie. W środku znalazłem to o wypisałem powyżej, nie wiem czy to wszystko czy coś jeszcze znajdowało się w przesyłce. Teraz już raczej też się tego nie dowiem ;-)

Selgros Cash and Carry jest to sieć hurtowni przeznaczona dla przedsiębiorców. W 2012 Selgros posiadał 45 hurtowni na terenie Niemiec, 17 w Rumunii, 15 na terenie Polski i 4 w Rosji. (Info: wikipedia.org).

Dołączam zdjęcia gadżetów oraz zmasakrowanej, oryginalnej koperty od firmy wraz z listem od Poczty Polskiej.