Cześć! Mamy lato! Od kilku godzin cieszymy się kolejną, astronomiczną porą roku. Upałów jeszcze nie widać, ale miejmy nadzieję, że to kwestia czasu. Wczoraj, na zakończenie tygodnia otrzymałem dwie świetne przesyłki! Niestety nie opiszę ich dzisiaj, bo nie przygotowałem jeszcze sobie zdjęć, ale mam jeszcze jedną kopertę z listem, którą otrzymałem przed Bożym Ciałem.
Koperta została nadana w Warszawie przez Biurom Ministra Ministerstwa Finansów. Oprócz kilku pieczątek i adresu na kopercie dodany był także dość długi numer listu wpisany pewnie w jakieś historie korespondencji Ministerstwa. Po objętości i wadze koperty przeczuwałem co mogę w środku znaleźć. Był to list od Zastępcy Dyrektora Biura Ministra – Pani Agnieszki – która bardzo dziękuje za nadesłany list (czyli e-mail) i informuje, że gadżetów po prostu nie ma. Tak w skrócie przedstawiłem treść listu. Całość przeczytacie sobie poniżej.
Zastanawia mnie jednak nadal fakt, dlaczego Ministerstwo Finansów, dla których pieniądze powinny być ważne wydaje je na marne tak szczerze mówiąc. Zamiast odpowiedzieć mi po prostu mailowo wysyłają list opieczętowany setkami pieczątek. Rozumiem, że to Ministerstwo i musi być to odpowiedź z pełną kulturą i klasą, ale starajmy się oszczędzać. W porównaniu jednak z Zarządem Transportu Miejskiego również w stolicy, list nie został wysłany tzw. polecony, lecz zwykłym za 1,75 zł.
To tyle w tym temacie ;) Wkrótce posty w dwoma, ciekawymi przesyłkami na wymianę ;-)
p.s. Jeszcze tylko dodam, że do mojej kodu pocztowego przypisano zupełnie inny urząd pocztowy, który nawet nie istnieje w Polsce, a gdyby istniał to według mojej znajomości geografii, Podlasie leży kilkaset kilometrów na północ od mojej małej miejscowości na południu naszego kraju.
Nie ma to jak świadomość, że nasze pieniądze są dobrze wydane…