Dzień dobry ;) Mamy kolejny tydzień wakacji, do końca niestety coraz bliżej, ale nie psujmy sobie humoru. Maile wysyłam, odpowiedzi nie dostaję i fali nowych przesyłek też nie odczułem… czyżby kryzys przesyłkowy tym razem dopadł mnie? Wczorajsza wizyta listonosza zakończyła się jedynie miłą pogawędką, lecz brakiem nowych gadżetów. Dzisiaj w skrzynce znalazłem jedną, bąbelkową przesyłkę. Nadawce kojarzyłem, lecz nie mogłem sobie przypomnieć kiedy wysłałem do niech mail z prośbą. Po sprawdzeniu historii skrzynki pocztowej okazało się, że było to 31 maja, czyli ponad 2 miesiące temu! Pojawia się światełko w tunelu, że coś z „dawnych” starań może przynieść jeszcze jakieś niezapowiedziane gadżety ;)
Ostatnio w poście z 1. sierpnia opisywałem „słoneczne” gadżety, gdyż dominował u nich kolor żółty. Dzisiaj cały zestaw jest w kolorze czerwonym. W kopercie znajdował się:
- długopis
- smycz (2,5 cm szerokości!)
- silikonowa bransoletka
Przesyłka mimo że skromna to wywołała uśmiech na twarzy i przywróciła nadzieję w ludzi, haha :D A jak tam wasze zdobycze? Zaraz udaje się na tournee po waszych blogach. Na koniec tradycyjna fotka ;) Miłego dnia!
Szeroka smycz i dosyć gruba. Ostatnio rodzicom porwała się smycz na której mieli klucze do działki. Zapytali czy nie mam jakiejś wolnej smyczy. Moja odpowiedź: A jaka ma być? Gruba, cienka, wąska, średnia, szeroka, z karabińczykiem czy zwykłe zamknięcie, ma być też zawieszka do telefonu? :D W końcu przywiozłem im całe pudło i tylko się złapali za głowy ile tego już mam :D
Ja na razie kryzys zażegnałem bo piszę do urzędów… Ale dostaję nie tylko z nich :D Dziś przyplątała się jedna o której nie miałem pojęcia, że pisałem w to miejsce :D
Takie przesyłki „z zaskoczenia” są najlepsze ;) Co do smyczek to właśnie kolekcja się powiększa i powiększa i co potem z tym wszystkim robić ;D
Nie wiem :D Na razie swoją trzymam w pudełku i co jakiś czas, gdy ktoś potrzebuje, jedną wyjmę :)