Hejo! Jak się macie? Jak spędzacie przedostatni weekend sierpnia, a zarazem tegorocznych wakacji? Pogoda dzisiaj wyjątkowo dopisywała, było bardzo ciepło i przyjemnie. Momentami można by rzec, że aż troszkę za ciepło, ale nie narzekam – wręcz przeciwnie, mogło by być tak jak najdłużej :)
Wczoraj nie udało mi się opublikować wpisu, ponieważ nie zdążyłem… Zabrałem się za porządki w pokoju oraz w mojej kolekcji. Nawiązałem jedną wymianę i musiałem wydobyć wszystkie posiadane pocztówki, które jak może pamiętacie mam zwyczaj zostawiać w kopertach. Do wczoraj! Od teraz każda będzie wyciągana i dokładana do swoich poprzedniczek :) Robiąc porządki w kopertach znalazłem także kilka notesów, miłych listów, a także jeden, malutki, zagubiony pin, który dołączył do reszty.
Bez bicia przyznam się, że wczoraj wysłałem „aż” 11 maili, ale miałem chyba nosa, bo już po 35 minutach otrzymałem pozytyw, który mnie ucieszył, bo już dość dawno żaden nie wpadł do mojej skrzynki mailowej. Oprócz pozytywu, w skrzynce (tej na listy) znalazłem list priorytetowy, którego zawartość bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła i ucieszyła. Kolekcja wzbogaciła się o kilka unikatowych (według mnie) egzemplarzy :) Po weekendzie pokażę Wam o czym mówię.
Dobrze, przejdźmy do rzeczy. Na dzisiaj przygotowałem przesyłkę, która była przeze mnie wyjątkowo wyczekiwana, a jej zawartość również bardzo mnie ucieszyła. Mowa tu o gadżetach mojej ulubionej stacji radiowej, czyli RMF FM. Wszystko zaczęło się późnym wieczorem 14 lipca. Siedziałem wtedy przy komputerze i słuchałem oczywiście stacji RMF poprzez serwis internetowy RMF ON. Audycję prowadził wtedy Pan Jacek Tomkowicz. Coś mnie tknęło i postanowiłem odnaleźć kontakt mailowy do Pana Jacka i wysłać do niego swoją prośbę. Mail został wysłany 15 lipca, 35 minut po północy. Od początku mojej kariery kolekcjonera starałem się o zdobycie żółto-niebieskiej smyczki z logo krakowskiej rozgłośni. Starałem się brać udział w konkursach, ale niestety bez oczekiwanego efektu. W maju 2014 i styczniu 2015 kontaktowałem się w takim sam sposób z dwoma innymi prezenterami stacji – niestety nie doczekałem nawet odpowiedzi na moją wiadomość, a co dopiero przesyłki z gadżetami. W tym wypadku również nie robiłem sobie wielkich nadziei, aż do najbliższej niedzieli. 17 lipca, o 1:31 w nocy otrzymałem wiadomość od Pana Jacka z informacją, że przygotował dla mnie specjalną niespodziankę, ale nie będzie zdradzał, co otrzymam. Nie potrafię opisać, jaką radość wywołała u mnie ta wiadomość. Później było trochę czekania, aż do 12 sierpnia, kiedy listonosz dostarczył mi dużą, bąbelkową kopertę. Część zawartości zaprezentowałem Wam już na moim fanpage’u, teraz możecie zobaczyć całość.
W kopercie znajdowały się:
- smycz
- metalowy długopis
- opakowanie cukiereczków „tic-taców”
- piesek- kiwaczek :)
I w ten sposób spełniło się jedno z moich kolekcjonerskich marzeń. W maju zeszłego roku wygrałem możliwość zwiedzenia siedziby RMF FM. Niestety termin wyprawy przypadł na dzień mojej matury z języka polskiego, przez co straciłem tą szansę poznania radia „od kuchnia” i ewentualną możliwość wcześniejszego zdobycia gadżetów, no ale…
Chciałbym złożyć serdeczne podziękowania dla Pana Jacka Tomkowicza, który pozytywnie rozpatrzył moją prośbę i postanowił wesprzeć moją kolekcję radiowymi gadżetami! :)
Dzisiaj wpis taki nieco nietypowy, gdyż tylko z jedną przesyłką, ale bardzo ważną dla mnie. Mam nadzieję, że nie będziecie mieli mi tego za złe. A tak z ciekawości, czy macie jakieś marzenia kolekcjonerskie? Chcielibyście, by w Waszych kolekcjach znalazł się jakiś gadżet z logo określonej firmy, stacji, gminy czy powiatu? Zapraszam do dyskusji w komentarzach :) Życzę miłego wieczoru i do następnego razu! Cześć!
Mi się marzy brelok radia RMF,FM.