Otworzyła się. I co z tego?

Cześć! Drugi dzień w szkole, jeszcze jutro i weekend! Tak mógłby wyglądać każdy tydzień ;-) Niestety najbliższą labę przewiduje dopiero na święta. Będzie trzeba uzbroić się w cierpliwość.

Dzisiejszy post zaczniemy od przeglądu maila, na którym pojawiły się dwa negatywy i jeden pozytyw – jak dawno takiego nie dostałem ^^ Należy oczekiwać na kolejną kopertkę. No właśnie, koperty. Wczoraj otrzymałem 3 – można by powiedzieć dobry wynik, lecz analizując każdą z nich, do każdej mam lekkie zastrzeżenia, o których będę się żalił w tym, następnym i jeszcze kolejnym wpisie.

Zacznę od przesyłki, która spowodowała, że ponownie mam dość Poczty Polskiej. Pół roku temu myślałem, że Poczta Polska działająca teraz w czerwonych barwach poprawiła jakość swoich usług i będzie tylko lepiej. Zdarzały się rozerwane koperty, ale były wkładane do folii i trafiały w całości do adresata. Ostatnio roztargana koperta, z której zniknęły długopisy. Teraz trafiła do mnie otwarta koperta! Takiej jeszcze nie było. Co prawda, klej, który miał zakleić przesyłkę nie był wystarczająco silny (lub po prostu wyschnięty) przez co koperta trafiła do mnie otwarta, ale czy nikt na żadnej sortowni czy w Urzędzie Pocztowym nie potrafił zakleić tej koperty zwykłą taśmą? Może ja za dużo wymagam? Nie mniej jednak nie wiem czy w międzyczasie z koperty ponownie coś nie zniknęło. Tego niestety się nie dowiem, ale to co się ostało i tak mnie ucieszyło :) W kopercie znalazłem:

• 2 foldery z ofertą
• notes
• zestaw karteczek
• 2 długopisy

Bardzo podoba mi się notesik z karteczkami – kolejny coraz częściej spotykany gadżet. Mój już drugi. Podobny dostałem kilkanaście dni temu. Zainteresowanym namiarem, odsyłam tradycyjnie do kontaktu, a spragnionym widoku gadżetów, dołączam zdjęcie:

Zachęcam do polubienia fanpage Gadżeciarza na Facebooku – bądź zawsze na bieżąco w sprawie najnowszych przesyłek publikowanych na moim blogu!