Witajcie! Jak się miewacie? I znowu poniedziałek, kolejny tydzień, a weekend dopiero za 5 dni. Niektórzy rozpoczęli dzisiaj ferie zimowe, ja muszę czekać aż do 15 lutego. Ech, znowu jako ostatni… tymczasem jednak leżę sobie w łóżku. Przyszedłem ze szkoły i złapała mnie jakaś gorączka i tak sobie regeneruje siły. Wykorzystałem jednak to wolne popołudnie i wysłałem trochę, niewiele maili – może akurat ktoś, coś ;-)
Co do przesyłek to mile mnie dzisiaj zaskoczyły! Spodziewałem się jednej, o której za chwilę napiszę, ale to nie było wszystko. Po przyjściu ze szkoły, tata oznajmił, że w kuchni czeka trochę przesyłek. Wszedłem, a tam cały stół w kopertach – było ich aż 9, z czego 6 poleconych :D Niestety nie wszystkie były do mnie. Zrobiłem małą segregacją i wziąłem „swoje” koperty. Ostatecznie do mnie trafiły 4, z czego jedna polecona, a jedna to przesyłka kurierska Pocztexu, o której teraz mowa. Pozostałe poznacie jeszcze w tym tygodniu ;-)
Jak wspominałem w czwartek, udało mi się wygrać bombonierkę z okazji 25. urodzin radia RMF FM. Dzień później dostałem SMSa o nadaniu „przesyłki kurierskiej 48”, lecz z powodu weekendu dotarła ona do mnie dopiero dzisiaj. Bombonierka była w dużej kopercie złożonej na pół, lecz nie było na niej żadnego adresu, lecz sam numer domu dopisany długopisem. Gdzie się podziała karteczka z adresem? Tego się nie dowiem. Może listonosz ją zatrzymał dla siebie? Zagadka pozostanie niewyjaśniona. Wracając do słodkości, są one zapakowane w bardzo ładnym pudełeczku, w którym znajduje się 25 kwadratowych czekoladek wyprodukowanych przez firmę Wawel: 13 adwokatowych i 12 o smaku tiramisu. Bardzo pyszne :D
A co tam u Was? Wpadło coś na początek nowego tygodnia? Zaraz zerknę na wasze blogi, cześć!
Smacznego! I powrotu do zdrowia ;)
Podwójnie dziękuję :)